Zacznę od pytania o kolejność badań w tym kwartale, a dokładniej o autora; Temat siedmiu liter Apokalipsy nadal pozostaje niewyczerpany, w rzeczywistości siedem liter można by przestudiować na trzynastu zajęciach tego semestru. Mówię o tym, ponieważ przechodzimy od listów do eschatologii, eschatologii tego, co ma nadejść. Ponieważ żyjemy u kresu czasów, a te siedem liter jest czymś niezwykle współczesnym.
Przyznaję, że nie jestem eschatologicznym dyspensacjonalistą; Nie widzę zbyt precyzyjnych ustaleń dotyczących czasu i wymiarów apokalipsy, z naciskiem oczywiście na pewne przyjścia, a najbardziej pożądanym jest pochwycenie Kościoła; Oprócz pochwycenia Kościoła i niekończącej się radości, która im została opowiedziana i już objawiona, nie widzę radykalnej zmiany epoki czy czasu, widzę raczej człowieka zmierzającego ku samozniszczeniu, włączając w to oczywiście Antychrysta. Ponieważ nie jest to komentarz na temat apokalipsy, lecz Rządów Antychrysta, chciałbym skomentować tylko swój punkt widzenia na ten temat, gdyż internet jest pełen czasów, cech, celów i wykresów dyspensacjonalistycznych i apokaliptycznych.
Jeśli przyjrzymy się nauce o antychryście, biorąc pod uwagę etymologię tego słowa, pole do popisu będzie szersze, ponieważ wszystko, co sprzeciwia się Chrystusowi, jest antychrystem. Tak więc złoty tekst w Ewangelii Jana mówi: „Wielu antychrystów powstało…”, nawiązując do tekstu 1 Jana 4,3 – o duchu antychrysta.
Z drugiej strony, jeśli doktryna jest ograniczona do przyszłej osoby, pojawia się okazja do dyskusji na temat tego, kim jest ta osoba i co mówią o niej pisma święte;
Duch antychrysta lub tych, którzy już powstali jako antychryst, jest niezwykle szeroki; ponieważ dyskusja na ten temat trwała 1900 lat, począwszy właśnie od samego Jana, wciąż w listach; W listach Jana antychrystem był każdy, kto nie wyznawał, że Jezus jest Chrystusem, że Jezus jest Bogiem. Nie dotyczy to tylko islamu, judaizmu itd. Ci, którzy nie mają Jezusa Chrystusa za Pana, listy są dalekie od tego, w kontekście tego ducha antychrysta, który już istnieje, to ci, którzy opuścili „nasze” pośród. Wykraczam poza Jana, w naszych czasach te zjawiska nadal istnieją pośród nas, w kościele. Ponieważ niewyznawanie, że Jezus jest Chrystusem, nie musi wiązać się z mówieniem wbrew prawdzie, subtelność, jaką wykazuje duch antychrysta, polega właśnie na oszustwie i podważaniu Ewangelii, proponując uwodzenie w imię Jezusa tam, gdzie nie jest ono zgodne z Jezusem.
Chodzi o unieważnienie ofiary Chrystusa, o zaoferowanie „ceny” do zapłacenia w zamian za przysługi od Boga, to duch przemienia Boga w diabła.
Duch antychrysta, który już jest wśród nas, jest „Jezusem”, którego oferuje religia; Jezus, który nie jest Bogiem; Jezus „Sílvio Santos”, który otwiera drzwi nadziei; Duch antychrysta, który działa dziś w kościołach, to duch „Jezusa” w domach Bahia, sprzętach gospodarstwa domowego. Wydaje się, że Jezus, który przebacza grzechy, zbawia, który naśladuje wybuchy radości w duszy człowieka dzięki wielkiemu zbawieniu, które zostało nam dane, który wyzwala, który przemienia, nie wystarcza dla naszych czasów; Musisz przyjść w towarzystwie doktora Fritza… wyciągającego gwóźdź z głowy, wykonującego zabiegi duchowe; Takie ruchy religijne nie mają nic wspólnego z Jezusem Chrystusem i jeśli są sprzeczne z tym, kim jest Jezus, stają się antychrystem; Dlatego dzisiaj mamy kościoły, biskupów, apostołów, pasterzy i księży, którzy mówią w imieniu Boga, ale w nich panuje duch antychrysta, ducha diabła.
Rządem antychrysta jest rząd babiloński; Analogia ta jest cały czas używana, począwszy od Kaina. To rząd niewolnictwa, rząd, który prześladował naród semicki, rząd, który prześladuje kościół; Prześladowania te mają różne oblicza i formy: są albo zaciekłe, albo przytłaczające; lub pojawia się ręka w rękę z kościołem, który nie ma Chrystusa jako Pana, wyznania, śladów w ewangelii;
Rząd babiloński jest rządem zła, jest rządem świata duchowego skierowanym przeciwko duchowemu kościołowi.
Od Kaina do Lameka zaczęli zakładać fizyczne królestwo tego złego porządku, które przyszło poprzez potomstwo przekleństwa; Kulminacją całkowitego i zepsutego zepsucia człowieka jest Księga Rodzaju szósta;
To powraca wraz z Nimrodem, Babelem… Babilonem. To rząd, który więzi, sprzeciwia się i prześladuje Izrael; Jest to rząd, który osiągnął swój szczyt wraz z Antychrystem (osobą);
Ale Bóg ma swoje królestwo dla Kościoła. Bóg ma Seta, Enosza, który zaczyna wzywać imienia Pana równolegle do królestwa antychrysta, Babilończyka; Bóg strzeże swego kościoła, zabiera go tak jak uczynił to z Henochem – ponieważ ten chodził z Bogiem – przed zniszczeniem ludzkości (tutaj potopem); Bóg ma Daniela w Babilonie, Bóg ma pokolenie Judy; Bóg wprowadza zamęt w Babel; Ale są języki obce, które każdy rozumie w dwóch aktach; Bóg boi się Kościoła pochwyconego – gdyż kroczy on z Bogiem – przed zniszczeniem dla odkupienia ziemi. Bóg ma arkę, Bóg ma Izraela, który klęka i mówi: „Prawdziwie On był Mesjaszem, a my Go nie rozpoznaliśmy”.
Druga koncepcja antychrysta to właśnie ta osoba, która jest jedynym Antychrystem, tym, który ma przyjść, tym, który się pojawi (lub już się pojawił). Jeżeli przepowiedzianą osobę utożsamia się z jej twierdzeniem, że jest równa Chrystusowi, to słusznie nazywa się ją antychrystem i łatwo ją przedstawić jako bestię z Apokalipsy (13,1-10); Utożsamiany z tym, który w Księdze Ezechiela (28) ogłasza się Bogiem, podobnie jak człowiek grzechu, o którym Paweł pisze w Liście do Tesaloniczan. Daniel widzi małego róg, czyli króla, który pokonuje innych królów i obejmuje władzę nad narodami.
Ten, który zawarł pakt między królestwami, najwyraźniej już przygotowuje sobie drogę przez tych, którzy głoszą antychrześcijańską naukę Ewangelii.
Prawdopodobnie narodowość żydowska – „Umrze śmiercią nieobrzezanych” – Ez 28,10);
W Objawieniu „kamień” spada i królestwo Babilonu ulega zniszczeniu.
Nie chcę opisywać koncepcji i założeń na ten temat, ponieważ istnieje na ten temat ogromna literatura, z której większość nie pokrywa się z moją eschatologiczną perspektywą. Ale oto pomoc w związku z tym duchem i rządami antychrysta, którego nazywano Nietzschem, Hitlerem, Janem Pawłem II, Bushem, Jaserem Arafatem… Ale nie mylcie się, to będzie ten, którego najmniej się spodziewacie.
Dlatego zależy nam na obronie prawdziwej Ewangelii Chrystusa.
Fabiano Moreno.